Wilki schodzą na psy?

Czas pandemii to dość specyficzne doświadczenie. Abstrahując od negatywnych zjawisk, jakie wywołał, chciałbym skupić się na jednym z intrygujących jego aspektów, którego miałem okazję być świadkiem. Pomijając zjawiska ekonomiczne i socjologiczne, jakie jeszcze przez wiele lat będą analizowane, zajmijmy się może na chwilę przyrodą. Mam to szczęście, że pracuję w samym środku Parku Repeckiego, który w dużym stopniu przypomina naturalny las, a jego ponad 400 -hektarowa powierzchnia jest bardzo zróżnicowana. Według najnowszych badań jest to jeden z ostatnich zachowanych fragmentów pradawnej Puszczy Śląskiej. A w puszczy jak wiadomo, wszystko zdarzyć się może. Co powiecie na spotkanie z jednym z najbardziej legendarnych i złowieszczych mieszkańców polskich lasów, a mianowicie wilkiem? Myślę, że gdy zabroniono ludziom wstępu do lasu, zwierzęta w sob...